SVR Sebiaclear Creme SPF50 - dobry skład, a jednak rozczarowanie
Francuska marka apteczna SVR interesowała mnie już od dłuższego czasu, ponieważ podoba mi się ich polityka podawania na opakowaniu informacji o procentowej zawartości substancji aktywnych - chciałbym żeby więcej firm kosmetycznych miało taki zwyczaj. SVR ma w swoim arsenale również kremy z filtrem, więc sięgnąłem po Sebiaclear Creme SPF50.
Linia Sebiaclear jest przeznaczona dla cer tłustych, mieszanych i trądzikowych, co wynika nie tylko z deklaracji producenta - skład również potwierdza kierunek działania kremu, który mam okazję stosować.
Krem Sebiaclear zapewnia wysoką ochronę przed promieniowaniu UVA i UVB, ale dzięki zawartości składników aktywnych zapewnia również inne korzyści dla skóry. Niacynamid (Niacinamide) w 4% stężeniu zmniejsza produkcję łoju, rozjaśnia przebarwienia, ujędrnia skórę i poprawia wygląd porów. Glukonolakton (Gluconolactone) i kwas salicylowy (Salicylic Acid) wygładzają skórę i zapobiegają powstawaniu pryszczy i zaskórników. Krem Sebiaclear może być zatem produktem chroniącym przed szkodliwym działaniem słońca, ale też działającym bardzo aktywnie w celu poprawy kondycji cery tłustej - dwa w jednym, oszczędność czasu na dziesięciostopniowej pielęgnacji...
Niestety produkt marki SVR cierpi na straszną chorobę, którą można zaobserwować również u jego o kilkadziesiąt złotych tańszych filtrowych braci. Efekt, który osiąga się na skórze po nałożeniu tego kremu jest straszny. Łudziłem się, że kosmetyk z serii matującej nie będzie się aż tak obrzydliwie świecił po nałożeniu na twarz. Zdaję sobie sprawę, że nie istnieją prawdopodobnie idealnie wchłaniające się, niewidzialne filtry, ale tutaj mamy do czynienia ze smalcem do sześcianu. Być może da się tą tragedię odratować pudrem, ale nie stosuję makijażu, więc takie rozwiązanie nie jest dla mnie rozwiązaniem problemu. Doszukując się pozytywnych aspektów w tej błyszczącej katastrofie - Sebiaclear Creme SPF50 nie powoduje efektu bielenia...
Dla mnie ten produkt to zmarnowany potencjał, jednak jeśli ktoś będzie w stanie okiełznać wizualną hipercholesterolemię powodowaną przez ten krem to otrzyma preparat z wysoką ochroną przed promieniowaniem UV i miksem korzystnych dla skór tłustych i trądzikowych substancji aktywnych.
Skład SVR Sebiaclear Creme SPF50:
Aqua (Purified Water), Homosalate, Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Silica, Ethylhexyl Stearate, Niacinamide, Glycerin, Dicaprylyl Carbonate, Beheneth-25, Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, Corn Starch Modified, Cyclopentasiloxane, Dibutyl Adipate, Glyceryl Stearate, Peg-100 Stearate, Ethylhexyl Triazone, Gluconolactone, Salicylic Acid, Saccharide Isomerate, Sarcosine, Tocopherol, Tocopheryl Acetate, 1,2-Hexanediol, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/Vp Copolymer, Butylene Glycol, Citric Acid, Pentylene Glycol, Sodium Citrate, Sodium Hydroxide, Xanthan Gum, Parfum (Fragrance)
Super wpis. Warto było tutaj zajrzeć
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis! U mnie ten produkt się sprawdził bardzo fajnie.
OdpowiedzUsuńMoże warto dać mu szansę na innego rodzaju cerze
OdpowiedzUsuń