Czy kremy pod oczy mają sens?

„Skóra najszybciej starzeje się w okolicach oczu!”

Taki tekst najprawdopodobniej usłyszycie od losowej dermokonsultantki, gdy wybierzecie się do apteki w poszukiwaniu produktów do pielęgnacji skóry. Czy powyższa teza jest zgodna z prawdą, a może to wyłącznie trik mający przekonać Was do zakupu specjalnego kremu pod oczy? Sprawa jest troszkę bardziej złożona...

Skóra pod oczami jest cieńsza niż na reszcie twarzy, a dodatkowo pozbawiona jest gruczołów łojowych, których zadaniem jest dbanie o poziom nawilżenia. Okolica oczu jest w związku z tym bardziej narażona na przesuszenie, a to tylko jeden z wielu potencjalnych kłopotów występujących na tym problematycznym obszarze twarzy.

Cienie i worki pod oczami to zjawiska, które krzyczą o specjalny krem czy żel. Dobrze sprawdzą się produkty z kofeiną, wyciągiem z kasztanowca, arniki czy oczaru wirginijskiego. 

Co ze zmarszczkami w okolicach oczu? Z reguły można stosować tam ten sam krem przeciwzmarszczkowy, który nakładasz na resztę twarzy. Należy jednak zachować ostrożność, jeśli krem zawiera wysokie stężenia retinolu czy kwasów, które mogą mieć działanie drażniące dla delikatnej, cienkiej skóry pod oczami. Peptydy przeciwzmarszczkowe, takie jak matrixyl i argirelina są idealnymi składnikami dla okolic oczu. Wszelkie substancje, które stymulują syntezę kolagenu spowodują pogrubienie skóry, więc działania anti-aging przy okazji zmniejszą widoczność wspomnianych wyżej cieni i zasinień. 

Nawilżający krem na okolice oczu, warto? Jeśli na resztę twarzy nakładasz kosmetyki matujące lub z dużym stężeniem drażniących składników, wtedy ma to sens. Kremy i żele przeznaczone pod oczy, które mają typowe działanie nawilżające nie różnią się składnikami od kosmetyków nawilżających do twarzy.

Tradycyjnie należy pamiętać o całorocznej ochronie przeciwsłonecznej wrażliwej, cienkiej skóry okolic oczu!