Idealny krem z filtrem? - Skin79 Waterproof Sun Gel SPF 50+ PA ++++
Mamy powody do radości, bo skończyła się faza epoki lodowcowej i mroku, która trwa w naszym pięknym kraju zazwyczaj pół roku albo dłużej. Nie grozi nam już amputacja kończyn z powodu mrozu, ale to nie znaczy, że nie czyhają na nas inne zagrożenia.
Nie ulega wątpliwości, że promieniowanie UV emitowane przez słońce są głównym czynnikiem odpowiedzialnym za to, że Polacy w wieku 40 lat wyglądają na 70. Wystawiając się na słoneczko robimy skórze niesamowite szkody i niestety na samych zmarszczkach się nie kończy. Rozszerzone naczynka, przebarwienia, a ostatecznie czerniak - tego można się nabawić, jeśli nie stosuje się odpowiedniej ochrony przeciwsłonecznej.
Długo szukałem kremu z filtrem, który będzie na tyle przyjemny, że będę stosował go regularnie. Z pomocą przyszła koreańska firma Skin79, a konkretnie ich Waterproof Sun Gel SPF 50+ PA ++++.
Nie ulega wątpliwości, że promieniowanie UV emitowane przez słońce są głównym czynnikiem odpowiedzialnym za to, że Polacy w wieku 40 lat wyglądają na 70. Wystawiając się na słoneczko robimy skórze niesamowite szkody i niestety na samych zmarszczkach się nie kończy. Rozszerzone naczynka, przebarwienia, a ostatecznie czerniak - tego można się nabawić, jeśli nie stosuje się odpowiedniej ochrony przeciwsłonecznej.
Długo szukałem kremu z filtrem, który będzie na tyle przyjemny, że będę stosował go regularnie. Z pomocą przyszła koreańska firma Skin79, a konkretnie ich Waterproof Sun Gel SPF 50+ PA ++++.
Często słyszę narzekania na kremy z filtrem, że bielą, obciążają skórę, zapychają pory, powodują świecenie. Ten produkt jest pozbawiony takich wad.
Krem Skin79 ma bardzo lekką konsystencję, więc bardzo szybko wchłania się i po chwili staje się niewidoczny. Jest to dla mnie bardzo ważna zaleta, ponieważ będąc osobą waginonegatywną nie mogę pokazać się na ulicy z czymkolwiek na twarzy.
Produkt oczywiście dobrze spełnia swoją funkcję ochronną, bo zapewnia barierę dla promieniowania UVA i UVB.
Produkt oczywiście dobrze spełnia swoją funkcję ochronną, bo zapewnia barierę dla promieniowania UVA i UVB.
W składzie mamy filtry fizyczne i chemiczne (Twoje ciało, Brajana, Amelki jak i cały Wszechświat są również "chemiczne", proszę nie panikować). Dodatkowo w preparacie znajdziemy sporo wyciągów roślinnych (np. z mojej ukochanej wąkroty azjatyckiej), więc poza działaniem ochronnym zapewnia również walory pielęgnacyjne. Waterproof Sun Gel całkiem dobrze nawilża, nie muszę zastosować przed nim żadnego innego kremu i skóra wciąż jest komfortowo nawilżona i gładka.
Krem Skin79 ma ciekawy zapach, taki słodko-kwiatowo-miodowy, więc przypadnie do gustu osobom, które są już znudzone typowo "aptecznymi" nutami.
Opakowanie tego produktu zostało dobrze przemyślane, ponieważ nie jest to tradycyjny słoiczek, do którego ładujemy paluchy. Wszystko odbywa się higienicznie i wydajnie.
Czy są jakieś słabe strony Skin79 Waterproof Sun Gel? Tak, w zasadzie zaobserwowałem dwie wady.
Krem nie jest tani - za 50ml zapłaciłem w Rossmannie niecałe 62 zł. Problemem może być dostępność, bo mimo tego, że sklepy Rossmanna rozprzestrzeniają się jak zaraza, to nie w każdym można dostać ten produkt (ale najważniejsze, że puszeczki dla kotka są - jak to w "drogerii").
Krem nie jest tani - za 50ml zapłaciłem w Rossmannie niecałe 62 zł. Problemem może być dostępność, bo mimo tego, że sklepy Rossmanna rozprzestrzeniają się jak zaraza, to nie w każdym można dostać ten produkt (ale najważniejsze, że puszeczki dla kotka są - jak to w "drogerii").
Zużywam już drugie opakowanie Skin79 Waterproof Sun Gel i nie mam ochoty na szukanie alternatywnego produktu z filtrem. Myślę, że nie rozstaniemy się szybko.
"Będąc osobą waginonegatywną..." Poezja, ogłaszam to stwierdzenie najbardziej poetyckim w tej dekadzie 😍 czy według ciebie stosowanie kremów/żeli z filtrem ma sens w momencie, kiedy codziennie używany podkład sam w sobie już taki filtr ma?
OdpowiedzUsuńWarto sobie zafundować taką dodatkową warstwę ochrony, szczególnie teraz ;)
OdpowiedzUsuń