Łysienie androgenowe typu męskiego, czyli wszystko co musisz wiedzieć o walce z zakolami

Problem męskiego łysienia androgenowego jest w naszym kraju bagatelizowany. Wizerunek "faceta" w polskiej świadomości to nadal osobnik żujący pszczoły, który raz na dwa tygodnie po własnoręcznym upolowaniu mamuta umyje się szarym mydłem w rzece pełnej piranii. Czasami nawet dermatolodzy mawiają, że pacjent cierpiący na łysienie androgenowe nie powinien się przejmować, bo przecież z zakolami jest "męski".
Cóż, gdyby wszyscy mężczyźni mieli rysy twarzy i kształt głowy pasujące do łysiny, to rzeczywiście problem by nie istniał...

Dedykuję ten post dla wszystkich tych, którzy zauważają postępujące przerzedzanie włosów i nie godzą się ze stwierdzeniem "widocznie tak musi być, że wyłysieję".

Natura jest przewrotna, więc w przypadku gęstych włosów niestety biały człowiek nie może liczyć na "white privilege". Łysienie androgenowe zdecydowanie częściej występuje u mężczyzn białych, niż innych ras. Częstość występowania tej choroby wzrasta z wiekiem - 30% trzydziestolatków cierpi na łysienie androgenowe, natomiast wśród 70 latków jest to aż 80% mężczyzn. 

Często słyszymy, że łysienie jest dziedziczne. Ile w tym prawdy? Rzeczywiście, jeśli u Twojego ojca albo ojca Twojej matki występowało łysienie androgenowe, to istnieje duża szansa, że też spotka Cie ten "zaszczyt". Mechanizmy dziedziczenia łysienia androgenowego nie są jeszcze w pełni poznane, mówi się raczej o mechanizmie wielogenowym.

Co powinno nas zaniepokoić? Wbrew pozorom nasilone wypadanie włosów nie jest typowym objawem łysienia androgenowego!

Najczęstszym pierwszym niepokojącym sygnałem jest stopniowe cofanie się linii włosów, czyli zjawisko potocznie zwane "zakolami". Część mężczyzn ma jednak zachowaną linię włosów, u nich łysienie androgenowe zaczyna się od czubka głowy, gdzie tworzy się przerzedzone "gniazdo" - obszar, gdzie skóra bardziej prześwituje spod włosów. Tył i boki głowy to obszary, na których przerzedzanie włosów nie występuje. To ważna wskazówka, która pozwala domyślić się co jest najważniejszą przyczyną łysienia androgenowego.

Skala Norwooda-Hamiltona. Który stopień zaawansowania łysienia widzisz u siebie?


U mężczyzn dotkniętych łysieniem androgenowym mieszki włosowe umiejscowione wyłącznie na szczycie głowy są genetycznie wrażliwe na działanie testosteronu. Czy to oznacza, że łysiejący mężczyźni mają więcej testosteronu niż ich koledzy posiadający gęste i mocne włosy? Nie, to mit, którym łysi próbują się pocieszać.

Najbardziej szkodliwy dla włosów jest dihydrotestosteron (DHT). Ten związek powstaje dopiero w mieszku włosowym, gdzie enzym 5-alfa-reduktaza przekształca pochodzący z krwi testosteron i ta przemieniona postać powoduje proces miniaturyzacji, czyli stopniowego zmniejszania włosów. Taki mechanizm prowadzi do tego, że widzimy "coraz mniej" włosów na głowie i skóra zaczyna coraz bardziej prześwitywać. W rzeczywistości te włosy nie wypadają (jeśli natomiast ostatnio znajdujesz nienaturalnie dużo włosów na umywalce/poduszce/jedzeniu to zobacz ten post), tylko stają się bardzo cienkie i w pewnym momencie zostaje z nich ledwie widoczny gołym okiem meszek.



Czy można walczyć z łysieniem androgenowym? Tak, ale wymaga to systematyczności. Rezultaty zależą od tego jak bardzo zaawansowany jest problem w momencie podjęcia kuracji. Im wcześniej zaczniemy działać, tym lepiej.

Podstawą kuracji jest Loxon Max, czyli pięcioprocentowy roztwór minoksydylu. Do niedawna tylko słabsza dwuprocentowa wersja tego płynu była dostępna bez recepty, teraz możemy bez problemu nabyć silniejszy Loxon Max bez wcześniejszej wizyty u lekarza. Minoksydyl zawarty w Loxonie działa rozszerzająco na naczynia krwionośne, które zaopatrują mieszki włosowe w tlen i składniki odżywcze. Stymulując mikrokrążenie w skórze głowy sprawiamy, że włosy stopniowo się pogrubiają, więc odwracamy proces miniaturyzacji spowodowany przez DHT. Loxon jest najskuteczniejszy, gdy nakładamy go na skórę głowy rano i wieczorem, więc dwa razy dziennie. Jak długo należy stosować ten lek? Tak naprawdę już do końca życia... a bardziej pozytywny wariant brzmi "do momentu odkrycia przez naukę ostatecznego lekarstwa na łysienie androgenowe".

Loxon. Zarejestruj się i p(b)zikaj


Istnieją też środki za pomocą których możemy oddziaływać na opisaną wcześniej enzymatyczna przemianę testosteronu do DHT. Finasteryd (zawarty w lekach takich jak Propecia, Androstatin, Finahit, Nezyr) hamuje działanie enzymu 5-alfa-reduktazy, więc zmniejsza produkcję największego zbrodniarza androgenowego, czyli DHT. Finasteryd przyjmuje się doustnie w dawce 1 miligram dziennie. Istnieje wiele legend na temat szkodliwych skutków ubocznych przyjmowania finasterydu, takich jak obniżenie libido i zaburzenia erekcji, jednak takie niepożądane reakcje występują bardzo rzadko. Odstawienie finasterydu sprawi, że po pół roku wrócimy do punktu wyjścia sprzed terapii, bo DHT znowu zacznie masakrować nasze mieszki. Całkiem obiecująco zapowiada się wyciąg z palmy sabałowej, który wykazuje podobne działanie do finasterydu, jednak nie ma jeszcze tak bardzo udowodnionej skuteczności jak ten lek. Być może niedługo będzie można nazwać palmę sabałową "roślinną alternatywą dla finasterydu".

Minoksydyl i finasteryd to podstawa skutecznej terapii łysienia androgenowego, co jeśli jednak chcemy czegoś więcej? Wspomagająco zadziałają szampony zawierające kofeinę (przykładem jest szampon Alterra, który kiedyś opisywałem). Przy myciu włosów takim szamponem warto potrzymać pianę na głowie co najmniej dwie minuty i dopiero spłukać wodą, aby kofeina miała szansę wniknąć do mieszków i zadziałać stymulująco. Na rynku dostępne są specjalne laserowe grzebienie do użytku domowego, które emitują światło stymulujące wzrost włosów. Pojęcie "laserowy grzebień" brzmi dość kosmicznie, jednak efekty stosowania są jak najbardziej realne i wynikają z mechanizmów tzw. biostymulacji laserowej.

Czy są jakieś specjalne zabiegi kosmetologiczne, które można wykorzystać w walce z łysieniem androgenowym? Tutaj sprawdzą się mezoterapia igłowa i mikroigłowa oraz osocze bogatopłytkowe. Zabiegi są jednak uzupełnieniem, podstawę powinno stanowić sumienne stosowanie minoksydylu i finasterydu.

Komentarze

  1. Nowoczesna klinika łysienia to najlepsze miejsce, do którego można się wybrać szukając sposobu na rozwiązanie problemu wypadających włosów.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty