Piloxidil okiem trychologa - lek na łysienie?
Lek na łysienie to coś, o czym marzą ogromne rzesze mężczyzn. Wynalazca takiego środka z pewnością zostałby multimiliarderem i laureatem nagrody Nobla...
Niespodzianka! Taki lek istnieje. A w zasadzie dostępne są nawet dwa lekarstwa na łysienie androgenowe (minoksydyl i finasteryd). Dziś porozmawiamy o Piloxidilu, który ostatnio jest mocno reklamowany w mediach. Środek ten zawiera minoksydyl, który występuje również w takich preparatach jak Loxon czy Minovivax.
Jak to często w nauce bywa, koncept stosowania minoksydylu w celu wzmocnienia włosów powstał przez przypadek. Początkowo ten związek chemiczny wykorzystywany był w formie doustnej do leczenia nadciśnienia. Naukowcy zaobserwowali, że u pacjentów zażywających minoksydyl występowała hipetrychoza, czyli nadmierny porost włosów. Tak zrodził się pomysł, aby wykorzystać ten lek do walki z łysieniem androgenowym.
O sposobie działania minoksydylu nadal niewiele wiadomo. Skuteczność tego leku w stymulowaniu porostu włosów jest znana od kilkudziesięciu lat, jednak mechanizmy przekładające się na efektywność minokdylu pozostają tajemnicą. Wiadomym jest, że lek ten należy do wazodylatatorów, czyli środków rozszerzających naczynia krwionośne. Zapewniając cebulkom włosów lepszy dopływ krwi przyczyniamy się do lepszego ich odżywienia i dotlenienia, co jest niezbędne dla prawidłowych procesów wzrostu. Dobre ukrwienie jest niezbędne, gdy chcemy zahamować i odwrócić proces miniaturyzacji cebulek włosów, który jest kluczowy w łysieniu androgenowym. Dobrze odżywiona i dotleniona cebulka jest podstawą grubego i mocnego włosa.
Piloxidil to płyn o dwuprocentowym stężenie minoksydylu. Dwa procent to dużo czy mało? Może być lepiej.
Badania naukowe mówią, że dwuprocentowy minoksydyl jest lepszy niż nic (skuteczniejszy niż placebo), jednak znacznie lepsze efekty można osiągnąć stosując pięcioprocentową wersję. Bardziej stężony środek szybciej przynosi widoczne rezultaty, aczkolwiek maksymalny potencjał lek osiąga po roku regularnego stosowania. Do walki z łysieniem należy podchodzić jak do mycia zębów, stosowanie preparatów produktów wzmacniających włosy musi wejść w nawyk. Dla najlepszych efektów preparaty z minoksydylem należy nakładać na skórę głowy codziennie rano i wieczorem. Zaletą wersji mniej stężonej jest rzadsze występowanie działań nieporządanych, takich jak świąd czy podrażnienie skóry.
Jeśli zmagasz się z łysieniem androgenowym, na przykład widzisz powiększające się zakola albo przerzedzenie na czubku głowy to radzę uderzyć "z grubej rury" i zacząć przygodę już od pięcioprocentowych środków z minoksydylem. Piloxidil (lub inny preparat dwuprocentowy) będzie warty uwagi, jeśli wersja bardziej stężona wywoła dotkliwe podrażnienie skóry głowy. Poza tym jednym wyjątkiem kierujemy się zasadą "od przybytku głowa nie boli" i sumiennie wmasowujemy w nasz skalp pięcioprocentowy roztwór minoksydylu. Im wcześniej zaczniesz działać tym więcej włosów ocalisz, a nawet odzyskasz!
Garść przydatnych informacji o łysieniu androgenowym!
Niespodzianka! Taki lek istnieje. A w zasadzie dostępne są nawet dwa lekarstwa na łysienie androgenowe (minoksydyl i finasteryd). Dziś porozmawiamy o Piloxidilu, który ostatnio jest mocno reklamowany w mediach. Środek ten zawiera minoksydyl, który występuje również w takich preparatach jak Loxon czy Minovivax.
Jak to często w nauce bywa, koncept stosowania minoksydylu w celu wzmocnienia włosów powstał przez przypadek. Początkowo ten związek chemiczny wykorzystywany był w formie doustnej do leczenia nadciśnienia. Naukowcy zaobserwowali, że u pacjentów zażywających minoksydyl występowała hipetrychoza, czyli nadmierny porost włosów. Tak zrodził się pomysł, aby wykorzystać ten lek do walki z łysieniem androgenowym.
Piloxidil to płyn o dwuprocentowym stężenie minoksydylu. Dwa procent to dużo czy mało? Może być lepiej.
Badania naukowe mówią, że dwuprocentowy minoksydyl jest lepszy niż nic (skuteczniejszy niż placebo), jednak znacznie lepsze efekty można osiągnąć stosując pięcioprocentową wersję. Bardziej stężony środek szybciej przynosi widoczne rezultaty, aczkolwiek maksymalny potencjał lek osiąga po roku regularnego stosowania. Do walki z łysieniem należy podchodzić jak do mycia zębów, stosowanie preparatów produktów wzmacniających włosy musi wejść w nawyk. Dla najlepszych efektów preparaty z minoksydylem należy nakładać na skórę głowy codziennie rano i wieczorem. Zaletą wersji mniej stężonej jest rzadsze występowanie działań nieporządanych, takich jak świąd czy podrażnienie skóry.
Jeśli zmagasz się z łysieniem androgenowym, na przykład widzisz powiększające się zakola albo przerzedzenie na czubku głowy to radzę uderzyć "z grubej rury" i zacząć przygodę już od pięcioprocentowych środków z minoksydylem. Piloxidil (lub inny preparat dwuprocentowy) będzie warty uwagi, jeśli wersja bardziej stężona wywoła dotkliwe podrażnienie skóry głowy. Poza tym jednym wyjątkiem kierujemy się zasadą "od przybytku głowa nie boli" i sumiennie wmasowujemy w nasz skalp pięcioprocentowy roztwór minoksydylu. Im wcześniej zaczniesz działać tym więcej włosów ocalisz, a nawet odzyskasz!
Garść przydatnych informacji o łysieniu androgenowym!
Komentarze
Prześlij komentarz